Po pierwsze, mam coś z oczami. I chyba nie ja jeden, skoro cały czas, z uporem godnym maniaka, piszę o Gustavie Le Rogue, podczas gdy powinienem pisać o Gustavie Le Rouge. Niby drobna zmiana, ale żeby nikt mi nie zwrócił uwagi...
Ale ad rem.
Oddaje w Wasze ręce (uszy) drugą część opowieści rozpoczętej w "Więźniu na Marsie". Dalsze losy Roberta Darvela są gotowe do pobrania
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=Mako%20czyta%20ramoty/&file=G%20Le%20Rouge_Niewidzialni.rar
https://mega.nz/#!CdhwiSgS!L_Y_8p3GPjPNqnJdh3lGcNyLZedq86sFKT33vJU9dec
Niniejszym wracam z Marsa na Ziemię, a przynajmniej w jej okolice :-)
Ogromnie dziękuję Mako!!! Tymbardziej pięknie dziękuję, że spełniłeś mą pokorną prośbę/sugestię o rozważenie przeczytania tych dwóch PEREŁEK(lektury mojej młodości). Jestem bardzo wdzięczny i pozdrawiam Cię Dobrodzieju! Acha i oczywiście pozdrowienia ślę również moim Siostrom i Braciom, którzy jak i ja są miłośnikami Mako a i literatury fantastycznej :)
OdpowiedzUsuń