Hanza - powieść z 1888 roku (wg autora, Wikipedia podaje rok 1890). Jej autor był jednym z najwybitniejszych aktorów warszawskich przełomu XIX i XX wieku.
Jeśli czytaliście lub słuchaliście książki Andrzeja Pilipiuka należące do cyklu "Oko jelenia", słowo "Hanza" powinno wzbudzić w was czujne zainteresowanie. I chyba przede wszystkim czytelnikom Pilipiuka, który na kartach swoich powieści wynosi Związek hanzeatycki pod niebiosa, lekturę Hanzy Rapackiego polecałbym najbardziej. W tej - o czym należy koniecznie pamiętać! - napisanej pod zaborem rosyjskim, na dwie dekady przed odzyskaniem niepodległości i na pięć przed hitlerowskim najazdem - książce Hanza jest niemieckim (czy używając nazewnictwa autora - teutońskim) potworem - hydrą wyciągającą jadowite głowy po całym niemal kontynencie, a szczególnie pasożytującym na krwi słowiańskiej. Podobnie jak książek pana Pilipiuka nie należy traktować jako źródła rzetelnej i obiektywnej wiedzy historycznej (bo nie w tym celu zostały napisane), tak i Rapacki z pewnością nie miał na celu przedstawienie czystej prawdy historycznej. Hanza jest powieścią, której misją jest wskazanie "odwiecznego wroga" Polski i słowiańszczyzny. O ile jednak proza historyczna tworzącego mniej więcej w tym samym czasie Sienkiewicza miała budować tożsamość narodową w kategoriach pozytywnych (owo słynne, "ku pokrzepieniu serc" wieńczące Trylogię), o tyle Rapacki skupia się przede wszystkim na jak najczarniejszym obsmarowaniu gnębiciela. Jak na tym czarnym tle wychodzą "nasi"? - zapraszam do posłuchania.
Całość książki to 30 rozdziałów, 5 godzin. W paczce znajdują się także skany sześciu ilustracji z wydania książkowego Gebethnera i Wolffa z 1912 roku.
W.Rapacki - Hanza - RAR 458.6 MB
http://ramoty2.poczytajmimako.pl/audiobooki/Mcr/W%20Rapacki_Hanza.rar
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=Mako%20czyta%20ramoty/&file=W%20Rapacki_Hanza.rar
Jeśli czytaliście lub słuchaliście książki Andrzeja Pilipiuka należące do cyklu "Oko jelenia", słowo "Hanza" powinno wzbudzić w was czujne zainteresowanie. I chyba przede wszystkim czytelnikom Pilipiuka, który na kartach swoich powieści wynosi Związek hanzeatycki pod niebiosa, lekturę Hanzy Rapackiego polecałbym najbardziej. W tej - o czym należy koniecznie pamiętać! - napisanej pod zaborem rosyjskim, na dwie dekady przed odzyskaniem niepodległości i na pięć przed hitlerowskim najazdem - książce Hanza jest niemieckim (czy używając nazewnictwa autora - teutońskim) potworem - hydrą wyciągającą jadowite głowy po całym niemal kontynencie, a szczególnie pasożytującym na krwi słowiańskiej. Podobnie jak książek pana Pilipiuka nie należy traktować jako źródła rzetelnej i obiektywnej wiedzy historycznej (bo nie w tym celu zostały napisane), tak i Rapacki z pewnością nie miał na celu przedstawienie czystej prawdy historycznej. Hanza jest powieścią, której misją jest wskazanie "odwiecznego wroga" Polski i słowiańszczyzny. O ile jednak proza historyczna tworzącego mniej więcej w tym samym czasie Sienkiewicza miała budować tożsamość narodową w kategoriach pozytywnych (owo słynne, "ku pokrzepieniu serc" wieńczące Trylogię), o tyle Rapacki skupia się przede wszystkim na jak najczarniejszym obsmarowaniu gnębiciela. Jak na tym czarnym tle wychodzą "nasi"? - zapraszam do posłuchania.
Całość książki to 30 rozdziałów, 5 godzin. W paczce znajdują się także skany sześciu ilustracji z wydania książkowego Gebethnera i Wolffa z 1912 roku.
W.Rapacki - Hanza - RAR 458.6 MB
http://ramoty2.poczytajmimako.pl/audiobooki/Mcr/W%20Rapacki_Hanza.rar
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=Mako%20czyta%20ramoty/&file=W%20Rapacki_Hanza.rar