Słaby ze mnie detektyw, ale nie znalazłem biogramu, ani nawet jakiś skrótowych informacji na temat Stanisława Pileckiego. Googlowe wyniki dominuje inny Pilecki - rotmistrz. Nie wiem więc, czy i co poza "Stój chwilo!" autor ten napisał. Jakby ktoś coś wiedział, będę wdzięczny za informacje.
Tymczasem powstała w końcu XIX wieku powieść, do której tytuł zaczerpnięty został z opowieści o Fauście, i w której odwołanie do literackiego, a może jeszcze silniej do operowego Fausta przewija się niejednokrotnie nie jest dziełem zasługującym na tak całkowite zapomnienie, jakiego - zdaje mi się - doświadcza. Sądzę wręcz, że w rodzimej dyskusji nad tym, czy wyższy jest romantyzm, czy pozytywizm, Pilecki zgłasza ważny głos.
Powieść nie jest wolna od wad różnego rodzaju. Pojawiają się na jej kartach postaci całkowicie niemal zbędne i wątki niepotrzebne. Co nie zmienia postaci rzeczy, że rozdział przedostatni serwuje nam niewielki "twist", który każe raz jeszcze spojrzeć na bohaterów i zmienić nieco ich wagę.
Powieść czyta się łatwo, język nie zestarzał się nieładnie. Natomiast - po raz kolejny u mnie, u lektora, ujawnia się pięta achillesowa, jakże często rzutująca na jakość produkcji audiobooków literatury XIX-wiecznej: brak znajomości języka francuskiego. Błagam Was o wyrozumiałość, mimo iż oczyma duszy widzę tych, którzy francuski znają i ich - zupełnie uzasadnione - skrzywienie na dźwięk tego, co ja z siebie wydobywam. Starałem się korzystać choćby z podpowiedzi stron internetowych oferujących odczytywanie fraz obcojęzycznych na głos, ale bardzo niewiele mi to dało. Tymczasem to właśnie francuski był tym językiem, którym posługiwali się ludzie światowi w XIX wieku. Z drugiej strony, nie chciałem zastępować oryginalnych zapisów tłumaczeniami. Sam nie wiem, czy słusznie.
U Maćka ta pozycja jest tu: https://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=Mako%20czyta%20ramoty/&file=Pilecki_Stoj%20chwilo.zip
Na mega: https://mega.nz/file/eVJhAKQY#5slUKSaeIfh7X3BTknXyLPy4aWAqjLQAtytaLmrD3_o
Lista patronów 50 i 100 na początku nagrania. Lista wszystkich na końcu. Zainteresowanych patronatem zapraszam na www.patronite.pl/makoczytaramoty
DZIĘKUJĘ!