środa, 18 maja 2016

Zupełnie nie Ramota. Ernst Wiechert - Kandydat na śmierć

Dzięki uprzejmości pana Rafała Wolskiego, który przetłumaczył nowelę Ernsta Wiecherta "Kandydat na śmierć", a teraz bezpłatnie udzielił mi zgody na publiczne udostępnienie jej nagrania, chciałbym Was zaprosić do poświęcenia kliku minut na jej wysłuchanie.

Twórczość Ernsta Wiecherta jest u nas mocno zapomniana. Niepamięć jest może odrobinę płytsza wśród mieszkańców Mazur, czyli dawnych Prus Wschodnich - ojczyzny Wiecherta. Gdzieś tam istnieje izba pamięci, gdzie indziej ulica nazwana jego imieniem... Czasami wieści o jego niebanalnej prozie przekazują sobie miłośnicy przyrody Mazur, miłośnicy książek i miłośnicy refleksji...

Wiechert był wydawany w PRL-u, bo "ancien regime" liczył, że zyska coś na promowaniu Niemca - antyfaszysty i (mocno na wyrost) Niemca - antyklerykała. Ale chyba bez przekonania, bo ani wielkich nakładów, ani wielkiej promocji nie było. Potem zapadła cisza.

Tkwi we mnie głębokie przekonanie, że wróci zapotrzebowanie na twórczość Wiecherta. Że w otaczającym nas obłędzie ludzie sięgną po literaturę, która bez nadęcia i pustosłowia mówi prosto o sprawach najważniejszych, o tym wszystkim, dzięki czemu możemy starać się żyć szczęśliwie.

Z ogromnymi podziękowaniami dla p. Rafała Wolskiego.
Ernst Wiechert - Kandydat na śmierć. MP3 14.2 MB
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=Mako%20czyta%20ramoty/&file=Ernst%20Wiechert%20-%20Kandydat%20na%20smierc.mp3

1 komentarz:

  1. Zawsze chciałem ci podziękować za "Proste Życie". Jestem mieszkańcem woj. warmińsko-mazurskiego i wszystko co jest związanie z historią mojej małej ojczyzny jest mi bliskie. Teraz kolejna rzecz Wiecherta. Jeszcze raz wielkie dzięki. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, aby wystąpić w Twojej sprawie do ministra kultury.

    OdpowiedzUsuń