piątek, 6 maja 2016

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

Maciej i Artur postanowili oddać do mojej, a właściwie Waszej, dyspozycji miejsce na swoich serwerach. Dzięki temu każda z ramot dostępna jest do pobrania z trzech źródeł.

Adresy, które powinniście zapamiętać to:
ramoty.poczytajmimako.pl
oraz
ramoty2.poczytajmimako.pl

15 komentarzy:

  1. Dziękujemy chłopaki :)
    I dzięki - Tobie, Mako za Twoją pracę.
    Grono śledzące ramoty na pewno będzie mniejsze, ale tak czy siak będzie istniało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drogi Mako! Więcej ramot z gatunku fantastyki, pleaseeeeeeeeeeeee! "Lot w nieskończonośc" był naprawdę niesamowity zważywszy na odległe czasy w jakich był tworzony. Trzeba to docenic. Także proszę(błagam nawet) więcej sf w ramotach, bo usycham z tęsknoty za tym gatunkiem. Dziękuję za wszystko i zdaję sobie sprawę, że muszę czekac cierpliwie ale pozwoliłem sobie odświeżyc prośbę: może jednak rozważysz to cudeńko http://lubimyczytac.pl/ksiazka/71039/niewidzialni

    OdpowiedzUsuń
  3. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/71039/niewidzialni

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień Dobry. Gratulacje i wyrazy uznania dla Mako_new za jego pracę.
    Również skromnie proszę o więcej ramot z gatunku fantastyki.
    Ramoty historyczne o dziwo są też bardzo dobre, o Adamie Krechowieckim dowiedziałem się dopiero z tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. No i super, że chłopaki dali miejsce. Dziękuję jako słuchacz. I wszystkich zachęcam do pobierania książek bezpośrednio z miejsc związanych z tym projektem, wygodnie i za free.
    Dzięki Mako za pierwszy tom "O tron". Jeszcze nie słuchałem, ale mam zamiar.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mako,
    Można by pomyśleć o dodaniu jakiegoś miejsca na blogu na listę potencjalnych pozycji do przeczytania, spełniających warunki domeny publicznej (z podpowiedzą dla zgłaszających co spełnia czyli PL:70 lat od śmierci, niePL: 30lat od tłumaczenia)?
    http://bialekrukinaebooki.pl/kruki-fantastyczne/w-obronie-utopii/

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki, które spełniają warunki (70 lat po śmierci autora, 30 lat od tłumaczenia) automatycznie przechodzą do domeny publicznej czy obejmowane są odpowiednią procedurą (sądy itd.). Ewentualnie gdzie można się dowiedzieć że utwór jest już w domenie publicznej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może te linki się przydadzą :
      http://domenapubliczna.org/kto/

      Usuń
    2. Bardzo przydatna strona. Muszę zrobić listę zbiorczą, bez podziału na lata.

      Usuń
    3. W pierwszym zdaniu popełniłem babola i zamiast kropki powinien być znak zapytania?
      A do czego zmierzałem - zasady przechodzenia do domeny publicznej są pewnie dość jasne ale co z autorami, po których śmierci istnieli spadkobiercy prawa majątkowego czy autorskiego w stylu szwagier, brat, ojciec itd. Np. taki Nienacki nie żyje już od ponad 20 lat a do tej pory są osoby, które posiadają prawa do jego twórczości. Więc w tym przypadku 70 lat od śmierci pewnie nie zadziała (bo przecież może istnieć taka sytuacja, że prawa autorskie do twórczości Nienackiego ktoś będzie jeszcze posiadał przez około 50 lat).

      Usuń
    4. Z tego, co wiem, to tak nie działa. Tych praw nie dziedziczy się w okresie przekraczającym owe 70 lat od śmierci autora. Natomiast są przypadki, w których - w obliczu braku spadkobierców praw - okres ochrony może ulec skróceniu (prawa sieroce). Natomiast to, czego nie wiem to kwestia tłumaczeń. Dokładniej - sytuacja, w której prawa autorskie już wygasły, a ktoś wykona nowe tłumaczenie. Czy w tej sytuacji prawa tłumacza do tłumaczenia trwają 30 lat od wydania?

      Usuń
    5. Jeśli wierzyć temu, co podaje to źródło: http://legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/b-przewodnik-b-po-prawie-autorskim/domena-publiczna tłumaczenia książek w kwestii praw majątkowych podlegają tym samym kryteriom co dzieło oryginalne. Do domeny publicznej więc przechodzą także po 70 latach od śmierci tłumacza.

      Usuń
    6. Zaraz się okaże, że Mako nic nam nie przeczyta oprócz Bogurodzicy itp. ;-) A tak już na poważnie załóżmy, że "O tron" Adama Krechowieckiego zostaje pierwotnie wydana w 1898 po czym utwór zostaje wznowiony wydawniczo (tu już czysto hipotetycznie) w 1960, który to zostaje nieco uwspółcześniony, poprawiony itd. W takim bądź razie, którą wersję Mako może nam zupełnie legalnie przeczytać? Zauważcie, że np. w serwisie wolnelektury.pl zostały opublikowane 3 powieści Juliusza Verne'a, z czego jedna została uwspółcześniona (przypuszczam, że dzięki nakładowi pracy serwisu + wolontariuszy) a dwie pozostają starym przekładem z początku 20 wieku. Przepraszam za dociekania ale nie chcę by nam Mako pewne instytucje puściły w skarpetkach ;-)

      Usuń
    7. Jest problem... Stanisław Lem oficjalnie wyrzekł się "Astronautów" i "Obłoku Magellana" [urocze ramoty sf trącące socrealizmem]. Oficjalnie nie są te powieści umieszczane w Jego dorobku literackim. Czy owo "dobro niczyje" można nagrać?
      JJM
      P.S. Niech Mako nie próbuje nagrywania Bogarodzicy! Wnet znajdą się "prawni właściciele"! Nawet dzieła sprzed 500 lat są ich "własnością".

      Usuń
    8. Lem wspominał w wywiadach, że "Obłok Magellana" i "Astronauci" to książki, z których nie jest szczególnie dumny, ale nie słyszałem nigdy o tym żeby się ich oficjalnie wyrzekł, a na pewno już nie pozbyłby się praw majątkowych do nich. Na oficjalnej stronie Lema te książki nadal widnieją w jego dorobku, a "Astronauci" nawet byli wydawani ponownie po śmierci Lema.

      Usuń